Gangi & Policja

Ala się ocknęła. Zobaczyła obok skutą Olę. Zaczęła się śmiać... Była to dla niej olbrzymia frajdą. "Kurwa się doczekała"- pomyślała i zaczęła walczyć z kajdankami

Była naga, przykuta kajdankami do ściany w wilgotnej piwnicy. Usta miała oblepione taśmą.

Podeszło do niej 10 facetów.
-Ty pizd..
Szmata została wepchnięta w jej usta.

-Umiem celnie strzelać, mocno wiązać i mam siłę perswazji

-To było nieporozumienie. Chcę do was wstąpić.

-Pies!
-Spokojnie. Ja już nie jestem w policji. Możecie sprawdzić...
5 minut później:
-Faktycznie, dziś sama odeszła. Czego chcesz?
-Rozmawiać z szefem.
-Musisz pcozekać.
-Ile?
-Nie wiem.
-Do ...

-I odejdę chuju...
Wyszłą.

-Zajebię cię chuju, zajebię.... Jak mogłeś... Ja tu zdychałam z bólu...

Strzeliła mu w twarz:
-Ty chuju pierdolony... Ty cwelu niemyty... Jak mogłeś gnoju jeden?

Jacyś goście torturowali ją całą noc. Chcieli, by zaczęłą sypać swoich kolegówz policji. Ona nic nie powiedziała. Zostawili ją całą pobitą przywiązaną do krzesła.

Obudziła się. Bolała ja głowa, nie mogła jej jednak pomasować. Była przyklejona do fotela taśmą klejącą. Ręce zalepione za oparciem strasznie ją bolały. Czuła w ustach jakąś szmatę, ale nie mogła jej ...

Ali zniknął obraz, ale ciągle śledziła Anitbę.

Wyjęła telefon:
-Despero? Tak, to ja Ala. Anitba została wypuszczona z aresztu, bo miała alibi. Będę ją śledzić. Podłożyłam frajerce GPS-a. Na razie.

-Nie pyskuj.
Otworzyła celę.
-Wypierdalaj stąd.
Powiedizała jej na ucho:
-I tak cię zamkniemy suko. Popełnij tylko jakiś błąd.

-Nie wypuszczę jej. Jak Despero mówi, że to ona, to znaczy, że to była ona.